Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2017

Moja opinia: Lumea Prestige BRI956

Koniec projektu trnd i Philips, czas więc na podsumowanie! Do testów otrzymałam najwyższy model urządzenia, bo aż z 4 końcówkami - do depilacji różnych części ciała. Różnią się one kształtem, wielkością okienka, a niektóre mają dodatkowe filtry. Oprócz nakładki podstawowej, wszystkie posiadają obrazki z oznaczeniem części ciała, do której są dedykowane. Gdy Lumea trafiła w moje ręce, patrząc na nią zastanawiałam się: o rany jak to uruchomić, jak wykonać zabieg, czy nie zrobię sobie krzywdy? Okazało się jednak, że jest ona bardzo prosta w obsłudze, bezpieczna, a zabiegi wykonuje się łatwo i szybko. Nie ma możliwości, że 'strzelimy' sobie w oko, lub zrobimy krzywdę osobie w naszym otoczeniu. Lumea działa dopiero, gdy jest idealnie przyłożona do skóry. Przyznam szczerze, że na moich chudziutkich nogach, czasami miałam z tym problem i kombinowałam, którą stroną ją docisnąć ;)  Tak, jak obiecuje producent, widać że coś się dzieje z włosami po 2 zabiega